Do tej pory pisywałem jedynie o skokach narciarskich i polityce (jak sama nazwa wskazuje), ale uznałem, że muszę też skupić się na jeszcze jednej, dość ważnej z punktu widzenia polskiego kibica rzeczy. Na początek odrobinę wprowadzenia - każdemu, kto choć trochę oglądał F1 zespołu Williams przedstawiać nie muszę. To (obok McLarena) jedyna prywatna ekipa, która pomimo wielu perturbacji dalej trwa w tym sporcie i nie ma zamiaru stąd odchodzić. To również jedna z najbardziej utytułowanych ekip lat 90., pionier w dziedzinie aktywnego zawieszenia, czy ultra małego tylnego skrzydła (które ostatecznie jednak nie weszło do użycia). Niestety, od 1997 roku ekipa nie zdobyła żadnego tytułu czy to jako konstruktor, czy to któryś z jeżdżących w jej barwach kierowców. Mało tego, w maju minie 7 lat od ostatniej wygranej w wyścigu, zaś w czerwcu - 3 lata od ostatniej wizyty na podium. Co więcej, wskutek fundamentalnego błędu, ostatnia produkcja - model FW41 okazał się, kolokwialnie mówiąc, crapem ,...
Coś tam się wie, za dużo się nie wie, ale coś się wie ~ Pan Irek z Tele Asa