Zbliża się Mikołaja, toteż krasnal z Laponii ma mnóstwo pracy. Wydaje się, że ma jej tak dużo, że co roku zapomina spełnić życzenie organizatorów skoków na Rukatunturi dotyczącego bezproblemowego weekendu. Wiaterek chyba już robi sobie rozgrzewkę przed tym, by pomóc jego saniom w lataniu po niebie. Potem zarówno krasnal, ale też wiatr pojawiają się na skoczni i tak jakby nawzajem się kłócą. Co ciekawe, czasami ma to całkiem przyjemne zakończenie. Tak było rok temu, tak też stało się teraz. Stare powiedzenie mówi: Kuusamo - to samo . Fakt, zawody w Ruce (zaraz uściślę) często bywały nieprzewidywalne, loteryjne, ale tym razem naprawdę miały w sobie to coś. Kto oglądał to jestem niemal prawie na pewno ewentualnie w stu procentach pewien, że się zgodzi. Właśnie - Rukatunturi leży obok miejscowości Ruka, która z kolei jest oddalona o około 20 kilometrów od Kuusamo, największego miasta regionu. Stąd też, zapewne też trochę dla rozpoznawalności mówione było, że zawody w Kuusamo, al...
Coś tam się wie, za dużo się nie wie, ale coś się wie ~ Pan Irek z Tele Asa