Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2020

Samsung B3410 Delphi | Recenzje

Rok 2010 był wręcz idealnym zwieńczeniem jakże burzliwej pierwszej dekady XXI wieku: mieliśmy Smoleńsk, wybory prezydenckie, powódź, Kubica jeździł całkiem udanie w barwach Renault, Małysz rozpoczął (jak się miało potem okazać) swój ostatni sezon, zaś Złotopolscy (pamiętacie?) zniknęły z anteny. Z drugiej strony, wulkan Eyjafjallajoekull wybuchł, co trochę sparaliżowało Europę. W Vancouver odbyły się Igrzyska, zaś w RPA - MŚ w Piłkę Nożną. No i w Afryce było jeszcze całkiem spokojnie, choć Bliski Wschód już dawał o sobie znać (jak zwykle w sumie). Dla mnie osobiście, 2010 również był całkiem interesujący - rozpocząłem drugą klasę gimbazjum , pierwszy raz w życiu się zakochałem, oraz stałem się szczęśliwym posiadaczem tytułowego telefonu. Teraz chcę, abyśmy się dobrze zrozumieli: wiadomo, tekst pisany można interpretować na całe multum sposobów, czasem ktoś, nawet w tak błahym temacie jak opis telefonu może się obrazić. Otóż, dla nas, dzieciaków z prowincji, dostęp do technologii ...

Białoruś - co dalej?

Na temat ostatnich wyborów prezydenckich w kraju położonym zaraz za Bugiem pisać wiele nie trzeba. Wydarzyło się to, co się wydarzyło i sytuacja w Mińsku, Brześciu, Grodnie czy Homlu jest, krótko mówiąc, nieciekawa. Masowe manifestacje, krwawo tłumione przez służby, przypadki przechodzenia policjantów czy żołnierzy na stronę zbuntowanego społeczeństwa. Z drugiej strony - manifestacje popierających Łukaszenkę. Z jednej strony, kolejna kadencja urzędującego Prezydenta, z drugiej - samozwańcze ogłoszenie Swietłany Cichanowskiej Prezydentem. Społeczeństwo podzielone niczym w Polsce, choć w nieco innych proporcjach. Z jednej strony, ludzie młodzi, pracownicy i mieszkańcy miast, z drugiej - osoby starsze i mieszkańcy mniejszych miejscowości. Z jednej strony - rosyjskie wojska zmierzające w stronę Białorusi, z drugiej - białoruskie wojska, podążające w stronę Polski. Można wręcz rzec - anarchia, którą coraz trudniej opanować. No i Łukaszenka, który nie wiadomo dobrze, gdzie się znajduje. A z...